Program afiliacyjny w 2025 roku dla ecommerce – dobre praktyki reklamy w zamian za prowizję
Program afiliacyjny to podstawowe narzędzie do zarabiania i zwiąkszania sprzedaży online. Program afiliacyjny w e-commerce to inwestycja bardzo niskiego ryzyka zarówno dla reklamodawcy jak i wydawcy , ponieważ:
- reklamodawca płaci jedynie za konkretne, zrealizowane efekty sprzedażowe lub marketingowe, eliminując koszty nieefektywnych kampanii,
- wydawca angażuje jedynie swój czas i przestrzeń reklamową, bez konieczności inwestowania środków własnych w produkty lub ich magazynowanie.
Przystępując do sieci afiliacyjnej i uruchamiając program afiliacyjny dla sklepu internetowego, reklamodawca otrzymuje dostęp do oprogramowania, dzięki któremu może łatwo zarządzać swoim programem i rozliczać reklamy w modelu Cost Per Sale. Może śledzić ruch i sprzedaż wygenerowane przez wydawców w programie. System afiliacyjny zlicza transakcje i prowizje, które należą się wydawcom. Każdy reklamodawca i wydawca ma dostęp do szczegółowych statystyk, które pozwalają optymalizować współpracę i zwiększać sprzedaż.
Program afiliacyjny – jak wygląda promocja w zamian za prowizję
Najlepszym modelem rozliczania programu afiliacyjnego dla e-commerce jest zdecydowanie model CPA (Cost Per Action), a w szczególności jego wariant – CPS (Cost Per Sale), czyli prowizja od sprzedaży. Wydawca otrzymuje prowizję wyłącznie wtedy, gdy klient dokona zakupu pod wpływem dzialań promocyjnych prowadzonych przez wydawcę. Jest to idealne rozwiązanie dla sklepów online, gdyż reklamodawca ponosi koszty tylko za rzeczywiste efekty sprzedażowe. Z perspektywy wydawców jest to również dobre rozwiazanie, gdyż gwarantuje on wydawcom niezależność w działaniu i testowanie róznorodnych rozwiązań i narzędzia afiliacyjnych
Zalety dla reklamodawcy:
- Niskie ryzyko finansowe: Koszty są ponoszone tylko przy realnej sprzedaży.
- Łatwe śledzenie ROI: Każda złotówka wydana na afiliację przynosi bezpośrednio wymierny zwrot.
- Motywacja wydawców: Skutecznie motywuje partnerów do maksymalizacji wyników sprzedażowych.
Zalety dla wydawców:
- Wyższe stawki prowizyjne w porównaniu z innymi modelami (np. CPC, CPM).
- Długoterminowa współpraca z atrakcyjnymi reklamodawcami dzięki obustronnym korzyściom finansowym.
Warunki programu afiliacyjnego zawsze określa reklamodawca (właściciel sklepu lub marki). To właśnie reklamodawca, jako podmiot ponoszący koszty i odpowiedzialność za produkt lub usługę, ustala szczegółowe zasady współpracy z partnerami afiliacyjnymi. Elementy, które reklamodawca ustala samodzielnie:
Wysokość prowizji – stawkę procentową lub kwotową za sprzedaż, lead czy inną akcję.
Zasady współpracy – okres ważności cookies (standardowo od 30 do 90 dni, czasem nawet dłużej) i warunki akceptacji wydawców.
Materiały marketingowe – opcjonalnie reklamodawca dostarcza bannery, grafiki, filmy, teksty, kody rabatowe.
Ostateczna odpowiedzialność za określenie warunków programu afiliacyjnego leży po stronie reklamodawcy, co daje mu pełną kontrolę nad kosztami, jakością promocji, wizerunkiem marki i rentownością całego przedsięwzięcia.
Sieć wydawców w programie afiliacyjnym
Uruchomienie programu afiliacyjnego w sklepie internetowym dzięki dzisiejszej technologii jest proste i szybkie. Jednak za sukces programu afiliacyjnego w sklepie internetowym w dużej mierze odpowiada rozbudowana sieć wydawców i dobre relacje z nimi.
W modelu rozliczeń Cost Per Sale to wydawcy przejmują ryzyko niepowodzenia reklamy sklepu internetowego, ponieważ reklamodawca wypłaca prowizję dopiero wtedy, gdy zweryfikuje odnotowaną transakcję. Współpraca tego typu wymaga wzajemnego zaufania, a żeby je zbudować, potrzebny jest czas. Jeśli wydawcy są uczciwie wynagradzani za efektywne polecenia, to przekonują się, że ich wysiłek nie idzie na marne. Rośnie ich zaangażowanie i o wiele chętniej promują kolejne produkty i marki reklamodawcy.
Wydawcą w programie afiliacyjnym (partnerem afiliacyjnym) może zostać praktycznie każdy podmiot, który posiada własne kanały dotarcia do odbiorców i chce promować produkty lub usługi reklamodawcy, zarabiając w zamian prowizję:
Właściciele stron internetowych i blogerzy
- Strony tematyczne, niszowe blogi, serwisy contentowe, portale branżowe, które posiadają zaangażowaną grupę odbiorców.
Influencerzy i twórcy internetowi
- Osoby aktywnie prowadzące profile na YouTube, Instagramie, TikToku, Facebooku, które mogą skutecznie rekomendować produkty swojej społeczności.
Specjaliści PPC i arbitrzy ruchu (traffic arbitrage)
- Osoby posiadające umiejętność pozyskiwania płatnego ruchu (Google Ads, Facebook Ads, Native Ads), generujące zysk z różnicy między kosztami kampanii a prowizjami afiliacyjnymi.
Właściciele baz mailingowych
- Podmioty dysponujące dużymi, jakościowymi bazami subskrybentów, gotowymi na marketing newsletterowy lub mailing reklamowy.
Platformy cashback i rabatowe
- Strony oferujące kody rabatowe, cashback, czy programy lojalnościowe, przyciągające klientów szukających okazji zakupowych.
Porównywarki cen i agregatory ofert
- Serwisy, które pomagają konsumentom w porównywaniu ofert, np. Ceneo, Skąpiec, porównywarki finansowe.
Serwisy content-marketingowe i magazyny online
- Media cyfrowe, tworzące profesjonalne artykuły, recenzje, testy produktów.
Podcasty i kanały audio
- Podcasty branżowe, lifestyle’owe czy tematyczne, gdzie prowadzący mogą promować produkty w formie poleceń audio.
Praktycznie każdy podmiot, który dysponuje kanałem marketingowym, może zostać wydawcą afiliacyjnym, jednak kluczowe jest, by reklamodawca precyzyjnie określił kryteria wyboru partnerów w celu optymalizacji jakości ruchu i wyników sprzedażowych. Reklamodawca powinien starannie selekcjonować partnerów, zwracając uwagę na jakość ruchu i dopasowanie tematyczne. Warto rozważyć współpracę z niszowymi, ale silnie zaangażowanymi społecznościami, które mają duży potencjał generowania sprzedaży przy relatywnie niskim ruchu.
Minimalne wymagania wobec wydawcy:
- Własny kanał promocji (strona, social media, newsletter).
- Zgodność tematyczna z produktami reklamodawcy.
- Przestrzeganie zasad etycznych i regulaminu reklamodawcy (brak spamu, fałszywych informacji, agresywnych praktyk reklamowych).
Rozwijanie programu afiliacyjnego w webePartners
Efektywność programu afiliacyjny w sklepie internetowym rośnie z upływem czasu. Najlepsze programy rozwijają się latami, tak jak na przykłąd program afiliacyjny marki Amazon, który działa od ponad 30 lat z bardzo dobrymi wynikami.
Każdy reklamodawca, który uruchamia program afiliacyjny na platformie webePartners, otrzymuje niezbędne w afiliacji zaplecze technologiczne, ale także dostęp do bazy wydawców. Wydawcy mogą sami zgłaszać się do programu, ale reklamodawca może też samodzielnie zapraszać wybranych wydawców do swojego programu w swoim panelu, w zakładce Affiliate Marketplace.
Sieć wydawców można traktować jako przedłużenie zespołu sprzedażowego sklepu internetowego. Dlatego reklamodawca powinien zadbać o odpowiednią rekrutację wydawców, wykorzystując wszelkie możliwe media poza platformą afiliacyjną.
Dobrą praktyką jest informowanie o programie afiliacyjnym, gdzie tylko się da: w mailingu, na blogu czy na platformach społecznościowych. Ważne, by informacja o możliwości dołączenia do programu znalazła się także na stronie internetowej sklepu.
Każdy klient sklepu to potencjalny wydawca do programu afiliacyjnego. Każdy z nas często poleca produkt, z którego sam korzysta i jest z niego zadowolony. Klienci sklepu internetowego będą robić to jeszcze chętniej, jeśli przy okazji będą mogli na tym zarobić.
Przepis na efektywną współpracę z wydawcami
Wysokie zaangażowanie reklamodawcy w rozwój programu i relacje z wydawcami, przekłada się na większą motywację do polecania oraz lepsze wyniki wydawców. Jeśli mowa o zaangażowaniu reklamodawcy, to w pierwszej kolejności chodzi o szybką reakcję na prośby wydawców o dołączenie do programu. Następnym krokiem w budowaniu silnej relacji z siecią wydawców jest brak opóźnień w weryfikacji zamówień i wypłacaniem prowizji.
Efektywną współpracę z całą pewnością wspiera komunikacja. Reklamodawcy powinni na bieżąco informować swoich wydawców o specjalnych okazjach, wyprzedażach, kodach rabatowych czy darmowych dostawach w sklepie internetowym. Dzięki argumentom w postaci ofert specjalnych wydawcy otrzymują większe możliwości w zachęcaniu swoich odbiorców do dokonywania zakupów w sklepie.
Jak działają wydawcy w programie afiliacyjnym – przykłady
Wybraliśmy kilka, kreatywnych przykładów działań wydawców ze świata. Zacznijmy do książkowego klubu Smart Passive Income od Patta Flynna.
Aby zapisać się do klubu, wystarczy jedynie adres mailowy. Osoba, która postanowi do niego dołączyć, otrzyma dostęp do wielu ciekawych i ekskluzywnych treści oraz specjalnych promocji (oczywiście w ramach afiliacji). Poza tym Patt nie dzieli się swoimi opiniami od razu, co tworzy wrażenie pewnej ekskluzywności. Z tego powodu użytkownicy na pewno będą rozważać dołączenie, aby poczuć się wyjątkowo. Sam pomysłodawca klubu, dzięki takim działaniom, zwiększa swoją bazę mailingową. I chociaż czytelnik może już nigdy nie wrócić do klubu, to Patt dalej będzie mógł kontaktować się z nim mailowo, a dzięki regularnemu wysyłaniu książkowych sugestii, zapewnia sobie stały kontakt z odbiorcami (zarówno tymi aktywnymi, jak i nieaktywnymi). Proces ten z pewnością został zautomatyzowany za pomocą autonewslettera, pracę wykonał zatem tylko raz, a może zarabiać na niej bezustannie. Z kolei, cykliczność wiadomości doskonale cementuje jego relację z czytelnikami, dzięki czemu program afiliacyjny (lub programy), które promuje w swoim serwisie, gwarantują mu stały zysk.
Program afiliacyjny w wydaniu Michael Hyatt
Dobrym rozwiązaniem jest również podzielenie się wpisem, który rozwiązuje jakiś powszechny problem. Michael Hyatt obiecał, że w ciągu 20 minut pokaże jak postawić blog bez żadnego przygotowania. Popularność blogowania wcale nie maleje. Jednak często na przeszkodzie przyszłym blogerom stają problemy techniczne, takie jak konfiguracja czy wybór odpowiedniej platformy. Dlatego właśnie Michael stworzył odpowiedni poradnik, co okazało się strzałem w dziesiątkę!
Rzeczywiście opisuje on wszystko starannie i zrozumiale, krok po kroku tak, aby cały proces zamknął się w owych 20 minutach. Rozwiązaniem, które zaproponował Michael Hyatt jest sieć hostingowa Bluehost, której serwery będą utrzymywały nowe blogi. Zatem każdy jest zadowolony, sieć pozyskała nowych klientów, czytelnicy mogą bez problemu założyć wymarzoną stronę, a program afiliacyjny, do którego dołączył pomysłodawca wpisu, wypłaca mu odpowiednią prowizję.
Program afiliacyjny – kuszenie przez strony www
Strony internetowe również są przykładem afiliacji. Niektóre witryny powstały tylko po to, żeby wabić klientów i prowadzić na strony swoich partnerów. W ten sposób zarabiają portale, które często przygotowują różne ranking produktów. Przykładowo, Money Crashers, czyli angielskojęzyczny blog finansowy. Spójrzmy na poniższy artykuł. Oto ranking najlepszych promocji bankowych. Autor opisuje 25 korzystnych dla nas produktów finansowych, podając oczywiście dokładne odnośniki kierujące do oferty, a nawet logo swojego partnera.
Czytelnik może nawet nie wiedzieć, ze nagle wpadł w klasyczny lejek sprzedażowy. Wydaje mu się, że czyta poradnik i jest przekonany o jego wiarygodności, jak i o tym, że wymienione w nim produkty są godne polecenia. I oczywiście może tak być! Autor stworzył subiektywny ranking, więc nie można od niego wymagać, że wziąć pod uwagę wszystkie promocje dostępne na rynku. Oczywiście każda oferta została odpowiednio podlinkowana, tak, żeby program afiliacyjny zbierał prowizje. 😉
Program afiliacyjny w porównywarkach cenowych na świecie
W Polsce połączenie afiliacji porównywarki cenowej nie jest niczym nowym. Nic nie przykuwa tak uwagi klienta jak cena, która jest zdecydowanie jednym z najważniejszych wyznaczników zakupów. W naszym kraju najpopularniejsze jest porównywanie w ramach tylko jednej dziedziny. Na świecie pomysł ten jest zdecydowanie bardziej rozwinięty, np. strona Gocompare.com oferuje opcję porównania, aż 9 kategorii!
Świetnym rozwiązaniem jest to, że skupiają się (poza ubezpieczaniem vanów, ale to wyjątek) na sprawach dotyczących życia codziennego. Jeśli przychodzi czas na zakup ubezpieczenia, strona pozwoli nam to zrobić nie wychodząc z domu. Naturalnie, jako pośrednik, otrzymują od każdej sprzedaży stosowną prowizję.
Program afiliacyjny – zaawansowana zakładka narzędzi
Wielu zachodnich blogerów opanowało tę sztukę do perfekcji. Wzorem do naśladowania może być na przykład strona Amy Portetfield. Amy jest amerykańską konsultantką do spraw marketingu internetowego. Jej strona z narzędziami jest przygotowana naprawdę wysokim poziomie. Już sam wygląd robi wrażenie, jest bardzo czytelny i elegancki.
Amy nie znalazła się jednak tutaj z powodu walorów estetycznych witryny, a raczej dzięki sposobowi, dzięki któremu zarabia w programie afiliacyjnym. Proste, acz genialne rozwiązanie, które oferuje, polega na segregacji kategorii na stronie. Zamiast wrzucić wszystko do jednego worka, licząc, że czytelnik znajdzie interesującą go treść, Amy postanowiła poprowadzić go za rękę. Podzieliła narzędzia na takie, które:
1] Można stosować, gdy rozpoczynamy przygodę w marketingu online
2] Rozwijamy naszą działalność
3] Skalujemy naszą firmę na dużą skalę.
Z każdą kolejną kategorią, porady stają się coraz bardziej specjalistyczne. W pierwszej, na przykład, nie znajdziemy narzędzi do komunikacji z naszym zespołem, bo początkujący biznes takowego mieć nie będzie. Dlatego taka treść znalazła się dopiero w trzeciej zakładce, gdy myślimy o skalowaniu naszego biznesu. Każde polecenie prowadzi oczywiście przez link afiliacyjny.
Program afiliacyjny i SEO – świetny duet
Zajmijmy się ostatnim już przykładem. Na Zachodzie dźwignią do wspierania afiliacji często jest dobre SEO, czyli organiczne wyszukiwanie. Ten sposób nie jest jeszcze popularny w Polsce, ale zachodni użytkownicy korzystają z niego już od jakiegoś czasu. Dzięki SEO można być nikomu nieznaną osobą, ale za to posiadać świetne wsparcie ze strony wyszukiwarek i zarabiać dzięki temu niezłe pieniądze. Niech zobrazuje to przypadek Luqmana Khana i tego jak promował program afiliacyjny Amazona.
Nie miał on żadnego ruchu, użytkowników ani znanego nazwiska, gdy startował ze swoim blogiem. Był anonimowym blogerem, który wiedział dużo o skutecznym pozycjonowaniu, a także pasjonował się elektroniką. Miał też pewien pomysł jak zarabiać na polecaniu w ramach programu partnerskiego Amazon. Pierwsze trzy miesiące nie przyniosły jednak spektakularnych sukcesów:
Luqman doskonale zdawał sobie sprawę, że SEO potrzebuje czasu i nie poddawał się. Robił wszystko, aby linkowano do niego z możliwie największej liczby stron, które wyszukiwarki traktowały jako godne zaufania. Działania te przyniosły naprawdę imponujące efekty, po czterech miesiącach od niecałego tysiąca unikalnych użytkowników miesięczne dobił do ponad trzynastu!
Blogowanie, wbrew pozorom, nie należy do najłatwiejszych. Wymaga ogromnego zaangażowania, regularności i pomysłowości w tworzeniu contentu oraz podtrzymywania pozytywnych relacji z czytelnikami. SEO potrafi świetnie współgrać z programem afiliacyjnym. Jeżeli komuś zależy jedynie na monetyzacji działalności w internecie, warto wówczas poświęcić więcej czasu na zgłębienie zasad pozycjonowania stron WWW w wyszukiwarce Google.
Program afiliacyjny – trochę historii
Historia marketingu afiliacyjnego zaczęła się w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy program afiliacyjny stworzyła w połowie lat 90. firma Amazon, czyli jeden z największych sklepów internetowych na świecie. Jeff Bezos, założyciel i prezes firmy w nowej strategii marketingowej postanowił wypróbować nowe możliwości, jakie daje wynagradzanie za polecanie produktów. Co ciekawe, Bezosa zainspirowały… rodzinne tragedie! Prezes Amazona poznał kobietę, która na swoim portalu chciała sprzedawać… książki o rozwodach. Postanowił on podpiąć jej stronę pod swoją i w zamian pobierać prowizję od sprzedanych egzemplarzy. Była to zupełna nowość, więc sporo osób podeszło nieufnie do pomysłu Amazona. Bardzo szybko jednak okazało się, że jest to bardzo proste i skuteczne rozwiązanie, afilianci nie musieli przecież robić nic więcej poza umieszczaniem linków do produktów na swoich stronach, a prowizje motywowały ich do dalszych działań. W ten sposób afiliacja stała się jednym z filarów marketingu internetowego w USA, gdzie korzysta z niej ponad 80% marek!
Wartość rynku e-commerce w Polsce na początku 2021 roku przekroczyła 100 miliardów złotych i cały czas rośnie. Liczba sklepów internetowych w Polsce niezmiennie rośnie od kilku lat. Ostatnie trzy lata to wzrosty o ponad 20% rocznie, co stawia Polskę wśród najszybciej rozwijających się rynków e-commerce w Europie.
Spośród ponad 50 tys. działających sklepów online w Polsce, tylko 5% korzysta z marketingu afiliacyjnego. Reklamodawcy w większości przypadków nie wykorzystują ogromnego potencjału tego kanału promocji swoich produktów, mimo że największą zaletą programu afiliacyjnego w sklepie internetowym jest rozliczanie tylko za efekty w postaci sprzedaży.
Czy program afiliacyjny to wciąż nowość w polskim e-commersie?
W Polsce rynek afiliacji działa już od wielu lat, jednak wciąż możemy się uczyć kreatywnych rozwiązań z Zachodu. Dlatego warto śledzić najnowsze trendy, podpatrywać, czerpać inspiracje, dzięki którym promowany przez program afiliacyjny osiągnie jeszcze lepsze wyniki! Afiliacja wymaga oryginalności i pomysłowości, które możemy znaleźć wszędzie. Wystarczy tylko uważnie szukać.
Zainteresował Cię ten temat? Sprawdź inne nasze wpisy:
Affiliate marketing – najlepsza reklama produktów w zamian za prowizję?
Afiliacja, czyli jak sprzedawać więcej dzięki reklamie za prowizję
Wirtualny wydawca, sprawdź, na czym polega rola wydawcy w marketingu afiliacyjnym i jakie możliwości otwiera przed Tobą takie rozwiązanie.