Niezły pasztet, czyli rzecz o tym, jak zarabiać na swojej pasji

Data aktualizacji: 29.03.2022

Jest takie powiedzenie: najlepiej jest robić to co się lubi i jeszcze na tym zarabiać. Edycie z bloga Zakręcony Wege Obiad, ta sztuka udała się znakomicie!

Składniki

Od czego powinniśmy zacząć? W którą stronę rozwijać hobby, żeby zaczęło przynosić nam wymierne korzyści? Aż wreszcie, czego potrzebujemy do rozpoczęcia takiego działania. Wydawałoby się, że blogów kulinarnych w internecie nie brakuje, a jednak Edycie udało się wybić. Po latach mogła porzucić pracę w urzędzie, aby zająć się swoją prawdziwą pasją – gotowaniem.

Jaki był jej przepis na sukces? Przede wszystkim, nasza bohaterka postanowiła wziąć sprawy we własne ręce i skupić się tylko na swoich zainteresowaniach. Blog, na początku był tylko hobbystycznym zapisem interesujących wegańskich przepisów, jednak z czasem, wraz z jego rozwojem, Edyta powoli zaczęła odstawiać wszystkie inne obowiązki. Opłaciło się! Dzisiaj robi tylko, to co kocha, gotuje, dalej prowadzi bloga, wydaje e-booki, a także prowadzi apetyczną działalność gospodarczą, sprzedając swoje potrawy. 🙂

O ich niebywałych walorach smakowych, mieliśmy okazję przekonać się podczas sesji, w czasie której, Edyta przygotowała wyśmienity pasztet z fasoli!

Jeżeli chcecie poznać bliżej jej historię, kliknijcie tutaj!

Zatem, jakich składników potrzebujemy do tego, żeby tak jak Edyta, rozwijać swoją pasję? Oto najważniejsze nich:

• zaangażowanie, jeżeli, poświęcasz się swojej pasji, jesteś aktywni, wierzysz w sukces, na pewno się uda! Musisz jednak pamiętać, żeby nie zniechęcać się mimo niepowodzeń!
• znajomość tematu, nawet jeżeli czujesz się specjalistą w danej dziedzinie, musisz cały czas poszerzać wiedzę, czytać oraz inspirować się innymi. Być może za jakiś czas, ktoś zacznie inspirować się Tobą? 😉
• cierpliwość, efektów nie osiągniesz z dnia na dzień, Edycie też zajęło to sporo czasu, ale dalej konsekwentnie pracowała i rozwijała swój serwis, dlatego ważne jest, żeby nie poddawać się i cierpliwie realizować wyznaczone cele.
• pomysłowość, czasem nie wystarczy tylko jeden kanał na dotarcie do odbiorców, warto zainteresować się innymi sposobami. Nasza bohaterka, oprócz bloga, prowadzi też fanpage na Facebooku, profil na Instagramie oraz kanał na Youtubie. Wszystko, na pierwszy rzut oka, mówi o tym samym, jednak sposób przedstawienia treści jest specyficzny dla każdego portalu. Nie ograniczaj się i działaj na wielu płaszczyznach! Kto wie, może sukces przyniesie zupełnie inny kanał, niż ten, który założyłeś na początku?

Sposób przygotowania

Kiedy już wszystkie składniki są gotowe i odmierzone, możemy przejść do tego jak przygotować się do celu, który sobie postawiliśmy.

W działalności internetowej najważniejsze jest wytworzenie wokół siebie, wiernej grupy odbiorców. Bądźmy szczerzy, czasem liczby mają tu marginalne znaczenie. Lepiej mieć stu zaangażowanych użytkowników niż stu tysięcy zupełnie niezainteresowanych tym, co robimy. Pierwszym krokiem w naszym przepisie, jest właśnie skupienie się na naszych czytelnikach/fanach/followersach. Często, to właśnie oni będą pomagać monetyzować nasze serwisy Dlatego, podstawą jest dbanie o nich i nawiązywanie partnerskich, przyjacielskich relacji, aby dostrzegli w nas specjalistę, a nie tylko jednego blogera z wielu.

Kiedy mamy już po swojej stronie użytkowników, możemy działać dalej. Sposobów na zarabianie jest wiele, dlatego nie można lekceważyć żadnej z opcji. Edyta, dopiero rozpoczyna swoją przygodę z afiliacją, miała pewne wątpliwości czy może polecać swoim czytelnikom produkty, których nie zna. Jednak po zapoznania się z ofertą programów partnerskich, doszła do wniosku, że przecież wielu z nich używa na co dzień, więc bez problemu może je rekomendować. Nasza bohaterka doskonale zdaje sobie sprawę, że to użytkownicy są najważniejsi i nie chce zrobić niczego, co sprawiłoby, że straci ich zaufanie. Pamiętajmy o tym! 🙂

Im więcej będziemy wkładać pracy w swój serwis, tym więcej możliwości się przed nami otworzy! Różne marki często poszukują właśnie takich miejsc, aby bezpośrednio promować swoje produkty. Oczywiście jest to kwestia długofalowa, więc na początku nie zniechęcaj się brakiem ofert współpracy. Na wszystko przyjdzie czas!

Jak podawać?

Edyta nie tylko gotuje, ale także prowadzi warsztaty kulinarne i pomaga ludziom, którzy chcą rozsądnie czerpać z kuchni wegańskiej. Takie podejście jest bardzo ważne, ponieważ tym samym, kreuje swój ekspercki wizerunek, dbając tym samym o czytelników. Samo pisanie ciekawych treści, to nie wszystko. Musimy pamiętać, aby podawać je w ciekawej i atrakcyjnej formie, korzystając różnych kanałów i miejsc w sieci.

Fajnie jest zarabiać na swojej pasji, ale aby móc się z niej utrzymać, musimy planować pewne rzeczy z wyprzedzeniem, nie stać w miejscu i cały czas próbować czegoś innego. Najgorsze, co może nas spotkać, to obojętność użytkowników, których musimy zaskakiwać, żeby zostali z nami na dłużej, oferować im coś nowego. Przede wszystkim jednak powinni oni dostrzec w nas osobę, a nie tylko blogera.

Smacznego!

Nie bójmy się spróbować! Jeżeli będziemy tylko zastanawiać się nad przekuciem naszej pasji w źródło dochodu, do niczego nie dojdziemy! Nawet jeśli po drodze czeka nas sporo rozczarowań, porażek i wiele pracy, dążmy do wyznaczonego celu, a na pewno prędzej czy później przyniesie satysfakcjonujące efekty!