AGNIESZKA PUCHYR
panidyrector.pl

"Wykorzystuję współpracę z siecią afiliacyjną na swoim blogu, bo jest to wartość dodana do bloga. Gdy już mam stworzone treści, w moim przypadku na temat architektury, czy wystroju wnętrz, to dodaję linki afiliacyjne do produktów i materiałów, o których i tak piszę. Dzięki temu moi czytelnicy nie muszą tracić czasu na szukanie ich w internecie, mogą od razu zorientować się również w ewentualnych kosztach danej inwestycji, a ja otrzymuję prowizję od sprzedaży."

DAWID JURCZYK
projekt INK

"Linki afiliacyjne to świetny sposób na monetyzację bloga czy kanału YouTube. Prowadzę blog i kanał o tatuażach, więc widz/czytelnik może być zainteresowany kupnem stylowych ciuchów czy fajnych butów. W świecie, gdzie tatuaż łączony jest również z brodą, warto pokazać ciekawy sklep z produktami niezbędnymi do jej pielęgnacji. Afiliacja w tym wypadku jest naprawdę dobrym rozwiązaniem, wygenerowanie linku zajmuje, dosłownie, kilka sekund, a może on wisieć pod filmem przez bardzo długi czas. W takim przypadku działania afiliacyjne przynoszą długofalowe efekty przy jednorazowym nakładzie pracy jakim jest stworzenie filmu, czy wpisu na bloga."

ROBERT NAWROWSKI
Robert Nawrowski

"Linki afiliacyjne mają przede wszystkim dwie role. Po pierwsze ułatwiają widzom przejście do konkretnego urządzenia w sklepie internetowym i sprawdzenie aktualnej ceny na danym model. Po drugie, plusem jest oczywiście prowizja dla polecającego. Przypomnę tylko, że prowizja jaką zyskuje polecający nie wpływa na cenę osoby kupującej. Nie jest ona wyższa i nie wyklucza dodatkowych rabatów z tytułu promocji czy kodów rabatowych. Myślę, że sytuacja win-win. Widz nic nie traci, zyskuje szybki link z aktualną ceną, twórca mały procent koszyka w sklepie."

NATALIA GRUBIZNA
proseksualna.pl

"Jako jeden ze sposobów monetyzowania bloga wykorzystuję afiliację. Co więcej, robię to praktycznie od samego początku istnienia bloga. Polecam w ten sposób moim czytelnikom produkty, których sama chętnie używam. Myślę, że kiedy podejdziemy do tematu w kreatywny sposób to opcji na monetyzowanie nawet niszowych tematów, możemy znaleźć bardzo dużo. Współpraca z siecią afiliacyjną taką jak webePartners umożliwia współpracę z wieloma markami bez zbędnych formalności, jak i umożliwia promowanie bardzo wielu, różnorodnych produktów."

MONIKA LEWANDOWSKA
wilikistka.pl

"Od zawsze trzymałam się zasady, że na blogu polecam tylko te rzeczy, które poleciłabym koleżance. Dzięki afiliacji mogę zarobić drobny procent od tej rekomendacji i płaci mi go nie mój czytelnik, ale sklep, który polecam. Poza tym pamiętajmy, że blog generuje też koszty i afiliacja pozwala choćby je pokrywać. Jednocześnie widzę, że rekomendacje się sprawdzają! Potem mogę analizować, np. zabawki z jakiego przedziału cenowego interesują moje czytelniczki i lepiej dobierać dla nich treści."

EDYTA STĘPCZYŃSKA
zakreconywegeobiad.pl

"Od niedawna zarabiam na afiliacji ale myślałam o tym modelu dużo wcześniej. Zastanawiałam się, czy będę szczera, polecając rzeczy, które niekoniecznie trzymałam w ręku. Postanowiłam jednak spróbować – zwłaszcza, gdy zobaczyłam, ile webePartners oferuje rożnego rodzaju produktów i jak wielu z nich ja na co dzień używam. A skoro używam, mogę polecić również innym i dodatkowo zarobić na tym! Teraz mogę spokojnie polecać współpracę z sieciami afiliacyjnymi innym blogerom."

HANIA KOZŁOWSKA
haart.pl

"O sieciach afiliacyjnych słyszałam od dawna. Postanowiłam spróbować, bo uważam, że to dobry sposób na dywersyfikację przychodów. Na blogu pokazuję pomysły DIY (zrób to sam) i dokładnie opisuję materiały, których używam. Dzięki linkom partnerskim mogę odsyłać czytelników do produktów w wybranych sklepach. Staram się podawać również widełki cenowe, bo to ważny element dla czytelników HAART."

EWA OLBORSKA
mocem.pl

"Jednym ze sposobów zarabiania jaki stosuję jest afiliacja. Największym plusem współpracy z siecią afiliacyjną jest to, że można współpracować z wieloma markami bez żadnych zbędnych formalności. Fajne jest też to, że aby spróbować takich działań, blog nie musi być duży i od lat w blogosferze. Współpracę afiliacyjną można rozpocząć na każdym etapie tworzenia bloga."

AGNIESZKA SKUPIEŃSKA
tosieoplaca.pl

"Korzystam z webePartners, polecając różne produkty na swoich stronach i blogach, głównie dzięki linkom afiliacyjnym. Podoba mi się, że linki generuje się łatwo, a sklepów, z których można polecać produkty i firm usługowych jest naprawdę bardzo, bardzo dużo. Raporty z wygenerowanych zarobków też są czytelne, a sam panel dla wydawców jest intuicyjny, więc chętnie polecam współpracę z siecią webePartners na swoim blogu innym blogerom, którzy chcieliby zarabiać na afiliacji."