Data aktualizacji: 28.03.2022

Dagmara Pakulska, na co dzień pomaga firmom wykorzystać potencjał, jaki niesie za sobą marketing mediów społecznościowych. Współpracowała z wieloma markami, takimi jak TVN czy Idea Hub. Wykłada na Social Media & Content Marketing na krakowskiej AGH oraz prowadzi fanpage Niby-Prasówka, na którym dzieli się nowinkami z branży. W rozmowie z nami opowiada jak zacząć budować personal branding, czym jest dobry marketing oraz co daje jej praca wykładowcy.

Powiedzmy, że chciałbym zacząć budować swój personal branding. Na czym powinienem się skupić? Jakie cechy szczególnie pielęgnować?

Budując personal branding, trzeba nastawić się na długi proces i mnóstwo pracy. Przede wszystkim trzeba zacząć od autoanalizy i zrozumienia, w czym faktycznie jest się najlepszym i co chce się komunikować światu. W tym kontekście warto posłużyć się Personalną Analizą SWOT, która jest pierwszym krokiem, który stawiamy, chcąc zbudować personal branding. Następnie warto zdefiniować swoje największe atrybuty i wartości, grupę docelową oraz cele, które za pomocą marki osobistej chce się osiągnąć. Pamiętać przy tym trzeba, że personal branding ma bazować na autentyczności i spójności. Oznacza to, że zarówno w świecie online i offline, powinno dawać się odbiorcom to samo – jak najlepsze – doświadczenie. 😊

Jasne jest, że marketing prowadzony w mediach społecznościowych rozwija się dynamicznie. Podpowiedz, na jakich portalach najłatwiej budować dziś personal branding?

Gdy mowa o personal branding nie sposób nie być na LinkedInie. To bardzo dynamiczny portal społecznościowy o charakterze profesjonalnym. Jednak to, w jakim kanale, będziemy budować personal branding, zależy od naszego celu. Gdybym była fotografem, zastanowiłabym się na Instagramem, Pinterestem i Facebookiem. Jeśli jednak zajmowałabym się fotografią biznesową – może wystarczyłby LinkedIn i Instagram.

Nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, gdzie byłoby najłatwiej. Odbiorcy są coraz bardziej wymagający, a portale społecznościowe mają swoje algorytmy wyświetlania treści. Niezależnie od medium, które się wybierze, trzeba nastawić się na ciężką pracę. Sukces nigdy nie przychodzi łatwo. 😉

Czy masz profile, które często odwiedzasz, które inspirują do pracy? Kogo warto śledzić?

Tworząc Niby-Prasówkę, każdego poranka poszukuję najciekawszych newsów z branży marketingowej. Regularnie czytam takie serwisy, jak: Social Media Examiner, Social Media Today, czy blog HubSpot. W mediach społecznościowych obserwuję profile Sprawnego Marketingu, Social Media Managera i Online Marketingu, jak również marki Social Media Now. Wszystkie te źródła są gwarantem rzetelnej wiedzy. 😉

Poza personal branding pracowałaś również przy wielu markach. Co jest większym wyzwaniem – tworzenie strategii marketingowej dla marki lokalnej czy ogólnopolskiej?

Odpowiedź brzmi…to zależy. 😉 Myślę jednak, że trudniej jest w przypadku marki ogólnopolskiej, ponieważ trzeba poznać wiele kontekstów lokalnych i być marką atrakcyjną dla odbiorców, którzy są różnorodni pod względem kulturowym. Każdy region to wyzwanie językowe i kontekstowe. To, co zrozumieją mieszkańcy Łodzi, może być nieciekawe dla odbiorców z Katowic i odwrotnie.

Oprócz kreowania marek, publikujesz również artykuły w magazynach branżowych. Pamiętasz kiedy pierwszy raz wydrukowano Twój tekst i czego dotyczył?

Pierwszego razu się nie zapomina! 😊 Zwłaszcza że dotyczył publikacji książkowej! W jednym z rozdziałów pisałam o real-time marketingu w kontekście monitoringu mediów. Otrzymałam wówczas kilka egzemplarzy książki, które rozeszły się po najbliższej rodzinie. To nic, że nikt oprócz mojego brata, nie rozumiał mojego tekstu. Babcia i tak pokazywała go z dumą wszystkim koleżankom. 😉

Zajmujesz się także edukacją, obecnie wykładasz na polskich uczelniach, chociażby na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Możesz pochwalić się jakie zajęcia prowadzisz i jaką wiedzę przekazujesz studentom?

Prowadzenie zajęć na uczelniach od zawsze było moim marzeniem. AGH i kierunek Social Media & Content Marketing rozpoczęły moją przygodę wykładowcy. Niezależnie od uczelni, na której wykładam, zawsze tematyka oscyluje wokół mediów społecznościowych. Najciekawsze zajęcia, które prowadzę, dotyczą między innymi Tindera, na którym partyzancko da się ogarnąć naprawdę ciekawe kampanie. 😉 Zazwyczaj jednak poruszam tematykę Twittera, LinkedIna, real-time marketingu i social sellingu.

Jak postrzegasz studentów? Czy są zaangażowani w zajęcia i czy bardzo zmienili się od czasów, gdy byłaś jedną z nich?

Wykładam głównie na studiach podyplomowych, a tam większość studentów jest dlatego, że tak zdecydowała. Pojedyncze przypadki zostały skierowane z firmy. Nie potrzebują już tytułu licencjata czy magistra. Chcą po prostu poszerzyć swoją wiedzę lub wystartować zawodowo w zupełnie innej branży niż dotychczas. Studenci studiów podyplomowych są bardzo zaangażowani i dociekliwi. Często zajęcia się przedłużają, bo dyskusja nadal trwa. 😉 Bardzo cenię ich sobie jako słuchaczy i uczestników moich zajęć. Nierzadko mam z nimi kontakt także po zakończeniu studiów, co bardzo sobie cenię. 😉

Pozostając w temacie studentów, co byś poradziła młodym ludziom, którzy jeszcze studiują i dopiero zaczynają przygodę w branży?

Poradziłabym im, by znaleźli swoją niszę. Współcześnie nie można być po prostu marketerem, bo to zbyt szerokie pojęcie. Nie da się „wymiatać” w strategiach, komunikacji, social mediach, content marketingu, reklamach, SEO i SEM. Warto posiadać – choćby bazową – wiedzę z tych dziedzin, ale trzeba znaleźć swój konik i sukcesywnie go rozwijać. 😉

Na zakończenie, może trochę ogólnie, ale jesteśmy bardzo ciekawi, na czym według Ciebie opiera się dobry marketing?

Dobry marketing jest tworzony przez ludzi…dla ludzi. Oznacza to, że zawsze celem nadrzędnym, który mu przyświeca, powinno być zaspokojenie potrzeb odbiorców – zarówno w stosunku do produktu, jak i treści przekazu reklamowego. Dobry marketing to także marketing etyczny, oparty na wartościach. Nie wyobrażam sobie komunikacji dla marki, która z założenia ma oszukiwać grupę docelową co do cech produktu. To nigdy nie jest dobrą drogą. Cóż z tego, że konsument raz się nabierze, jak więcej do marki nie wróci. Marketing powinien skupiać się na tworzeniu marek, które pokochają odbiorcy i które z dumą będą komunikować twórcy.

Wiemy też, że jesteś szczęśliwą i aktywną mamą. Jak sobie radzisz, łącząc obowiązki rodzinne i zawodowe?

Szczerze powiedziawszy to…nie radzę sobie. 😉 Odkąd urodził mi się syn, ciągle czuję, że robię czegoś za mało. Chciałabym pisać więcej, szkolić więcej, tworzyć więcej strategii. Na wszystko jednak przyjdzie czas. Póki co idealnym momentem na aktywność zawodową są noce, gdy maluch już śpi. Nie bez powodu odpowiadam na ten wywiad tuż po 22…😉

Nie tylko personal branding, sprawdź inne nasze wywiady ze specjalistami z różnych dziedzin marketingu!

Piotr Bucki tłumaczy, że prezentacja to nie autopromocja!

Wojtek Kardyś z GoodForYou opowiada o video marketingu oraz swojej miłości do kina.

Facebook Ads, SEO czy Adwords, wątpliwości rozwiewa Szymon Słowik.